Wczoraj udało mi się wykonać mój plan szyciowy na ten tydzień. Zrobiłam kanapkę i zaczęłam pikować kołderkę. Tak mi jakoś fajnie szło, więc doszyłam i lamówkę. Dzisiaj wybrałam się z kołderką do ogrodu aby zrobić zdjęcia. Zostało mi jeszcze logo do przyszycia, ale to zrobię wieczorem w czasie oglądania telewizji. Potem pranie i kołderka wyruszy w drogę do małego Michałka.
Kołderka skończona teraz czekają na mnie kolejne zadania. Nie wiem od czego zacząć, ale mam nadzieję, że jakoś dojdę do końca wszystkich zaplanowanych robótek, by zrobić miejsce na kolejne plany. Jeszcze tylko jutro do pracy i mam dwa tygodnie urlopu. Już się bardzo cieszę.

5 komentarzy:

  1. To się nazywa tempo! Ja pikuję już drugi dzień małą kołderkę i końca nie widzę.
    Twoja kołderka jest śliczna - nie ma jak to szablony ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo!!! To pewnie będzie 150% normy na ten tydzień.
    A tak na poważnie to zazdroszczę umiejetności szycia tak pieknych kolderek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kołderka nie jest mocno pikowana, tylko po szwach. Lubię tak, bo wtedy są bardziej miękkie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna ta kołderka! Fajnie dobrałaś kolorki :-)

    OdpowiedzUsuń