Serce powstało już jakiś czas temu. Jego przeznaczeniem od początku była poduszka. Tak sobie leżało i czekało, aż mnie najdzie chęć aby dokończyć to co zaczęłam. Nie lubię się do czegoś zmuszać, bo wtedy wszystko robi się dwa razy dłużej. Dzisiaj w ramach relaksu i drobnej przerwy między przeróbkami i szyciem odzieży powstała poducha. Jest uszyta z satyny i sztruksu. Satyna jest podklejona, bez tego trudno by się z niej szyło serce, które powstało ze wzoru Uli Lenz i jest szyte metodą pp. Poduszka to mój prezent dla męża, tak zupełnie bez okazji, a może dlatego, że po prostu jest. :)

3 komentarze:

  1. Poducha bardzo mi się podoba,jest taka męska :-)Szczególnie ta przepaska na sercu,jakby wszyty krawat.Pozdrawiam-Abulinka

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudno uszyć coś romantycznego dla mężczyzny :), ale tak poduszka jest po prostu idealna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczna podusia ,
    Zdrowych , Wesolych, Szczesliwych Swiat Wielkanocnych dla ciebie i twoich bliskich,
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń