Dzisiaj dla odmiany nie będzie satyny i zwiewności, ale idealny na letnie upały komplet z lnu. W spódnicy wykorzystałam śliczną bortę na tkaninie, aby nie niszczyć jej niepotrzebnymi szwami spódnica jest uszyta w całości, ma tylko jeden szew na środku tyłu. U góry dopasowana do sylwetki odszytymi kontrafałdami po trzy z przodu i tyłu oraz zaszewkami bocznymi. Góra to kimonowa bluzka ozdobiona bawełnianą koronką, z tyłu zapinana na zamek.

2 komentarze: