W ostatnią sobotę byłam na świetnym spotkaniu szyciowym. Spotkałyśmy się w Elblągu i szyłyśmy poduszki. Było jak zwykle bardzo wesoło, sympatycznie i do tego bardzo pracowicie. Uszyłyśmy sporo wierzchów poduszek, kilka całych poduszek i wykończyłyśmy kilka poduszek, których wierzchy były uszyte wcześniej. To ostatnie to właściwie tylko Celina z Krystyną robiły.
Na zdjęciu od lewej Celina- organizatorka tego spotkania, moja mama, która dzielnie mi pomagała będąc moim krojczym, ja, Ania, Krysia, Eugenia oraz Basia.
Na zdjęciu od lewej Celina- organizatorka tego spotkania, moja mama, która dzielnie mi pomagała będąc moim krojczym, ja, Ania, Krysia, Eugenia oraz Basia.
Ile poduś w tle, a jakie piekne!!! Wspaniałe są takie spotkania:)
OdpowiedzUsuńSpotkanie było super, aż chce się SZYĆ !!!
OdpowiedzUsuńŻałuję że nas tam nie było.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJA również żałuję,że mnie tam nie było, bo takie spotkania są niezapomniane:-))) A poszyłyście prawdziwe piękności!!!
OdpowiedzUsuńsympatyczny blog :))
OdpowiedzUsuń